Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:15, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy szedł do domu spotkał tego samego co poprzednio druida, przestraszaony siedział na poboczu drogi z butelką alkoholu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tarrus Kingsloey [ZM]
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:17, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Eyer spojrzał z pogardą,a nawet lekkim obrzydzeniem na starca i kopnął go tak,że druid wpadł do rowu."Zasrany pijak" pomyślaś idąc ścieżką.Nagle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:19, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
z krzaków wyskoczyło 5 złodziei. Najwyższy - wyglądający na ich przywódce- rzekł patrząc na sakiewke:
-Pieniądze albo śmierć.
Elf westchnął
-Chyba mnie nie znasz przyacielu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarrus Kingsloey [ZM]
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:22, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
..ze mną się nie zaczyna.-rzekł i szybkim,niezauważalnym wręcz ciosem złamał złodziejowi nos.Jednego powalił sprawnym kopniakiem w piszczel,a drugiego przerzucił przez biodro i uderzył w brzuch z niewyobrażalną siłą.Pozostali trzej uciekli.Krew zalała ścieżkę i kawałek szaty Eyera.Elf strząsnął krew i poszedł dalej."Dość już tych przygód" pomyślał.Niestety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:24, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Za rogiem siedział głodny kotołak i czekał aż ktoś mu się nawinię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarrus Kingsloey [ZM]
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:33, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No i nawinął się mu nasz elf.Eyer zwinnie uniknął ciosu kotołaka i sam zdzielił go po łbie sakwą.
-Niech mnie ktoś jeszcze dziś wkurzy to go chyba zabiję.-mruknął sam do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:34, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nawet nie zauważył że jak uderzył kotołaka sakwą, ona pękła i co krok wypadało mu pare monet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarrus Kingsloey [ZM]
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:38, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Połapał się dopiero wtedy,gdy sakwa jakimś niewyjaśnionym cudem zaczęła mu coraz mniej ciążyć.
-Diabelska rzyć!Zapluta kobyła!Kotołak zasrany!!-ryknął Eyers.
Aby podtrzymać wizerunek gospodarnego wrócił się i odmuchując i otulając każdy pieniążek pozbierał dukaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:41, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety nie znalazł wszystkich co do jednego, a był to elf skąpy i chytry. Dlatego postanowił zdzielić jakichś dwóch przechodniów w łeb i zabrać im sakiewki, albo poszukać złodziei którzy wcześniej na niego napadli. (tych martwych)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarrus Kingsloey [ZM]
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:48, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
"Bitek mam na dziś dosyć" pomyślał elf i postanowił znaleźć ciała złodziei.Niesety ciał nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:25, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
@#$%^&* przeklął w duchu. Okrążył jakąś szope która była w pobliżu i znalazł tam małego, zielonego stworak który jadł ciała złodziei
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarrus Kingsloey [ZM]
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:21, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Co ty do jasnej rzyci twojej robisz?-wykrzyknął Eyer potrząsając gniewnie stworem.
-Jem.Nie wolno?-parsknął stwór.
-Gdzie sakwy??Gdzie są pieniądze?-spytał spokojniej stwora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:22, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A bo ja wiem? Mam je w dupie
Elf pomyślał że stwór powiedział to dosłownie (nie w przenośni) i...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarrus Kingsloey [ZM]
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:28, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
..i wepchnął stworowi ręke do rzyci.
-Co ty do diabła robisz??-wykrzyknął,próbując uwolnić się stwór.
-Mówiłeś,że masz je w zadzie.-elf zmieszał się.
-Ty zapluty idioto!Że też tacy chodzą po tej ziemi.Nawet zjeść spokojnie nie dadzą i od razu do rzyci się dobierają!-zbulwersował się stwór,machnął ręką i poszedł zostawiając nadgryzioną rękę przywódcy złodziei.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:40, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy stwój poszedł elf zaczął przeszkukiwać ubrania złodziei.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|