Forum Bractwa Złamanych Mieczy
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Bractwa Złamanych Mieczy Strona Główna
->
Biblioteka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Bractwo
----------------
Brama Główna
Rekrutacja
Pytania i odpowiedzi
Sesje
Chat.
Biblioteka
Fantasta i RPG
----------------
Fantasty i RPG
RPG
Sesje
Hyde Park
----------------
Offtopic
Film. I co oglądamy
Gry forumowe
Zegarek
Pogoda na jutro
Pogoda na dziś
Licznik Miłości :D
Biorytm
Gierki
Jesteś tutaj już...
Snikers
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tarrus Kingsloey [ZM]
Wysłany: Sob 14:30, 22 Lip 2006
Temat postu: Księga zemsty (powieść w odcinkach) Prolog-A było to tak...
Witam,bede prezentował po jednym rozdziale (odcinku) mojej powieści,która powstaje w czasie rzeczywistym.Każdy odcinek będzie miał oddzielny tytuł.
Karczma "Pod Ciemnym Borem" była przesiąknięta zapachem dymu,piwa i pieczonego mięsiwa.Środek tej karczmy nie różnił się zbytnio od innych.Drewniane ściany,przy nich ogromne beczki z przednim piwem,a dookoła stoły.Kuchnia była umieszczona za wielkimi,dębowymi drzwiami zastawiającymi ponad połowę prawej ściany.W dniu,którym toczy się nasza opowieść karczma była wręcz pusta.Przy drewnianej ladzie siedziały trzy osoby:stary krasnolud,popijający piwo,rycerz jedzący pieczeń i elf,który nic nie jadł ani nie pił.Ten pierwszy,krasnolud imieniem Kghatt przybliżył się nieco do młodego,długowłosego elfa.Krasnolud miał brodę do pasa,topór u paska i wielkie buty.Nachylił się nad elfem i spytał:
-Jak waszmość się nazywa?
Elf nie zareagował.
-Pytałem-zdenerwował się trochę Kghatt-jak masz na imię?
Brak odpowiedzi z ust elfa nie zdziwił krasnoluda.
-Tak więc dobrze-westchnął Kghatt-nic nie mówisz to nie mów.Ja ci coś opowiem.
Elfowi zadrgały kąciki ust.
-Słyszałem wiele opowieści-rzekł niskim jak na elfa głosem-Ale i twojej wysłucham.Na imię mi Elavel.-poinformował nie zwracając głowy ku krasnoludowi.Kghatt jednak nie przejął się tym i zaczął.
-Dano,zaprawdę,bardzo dawno działy się dziwne i niesamowite rzeczy.A było to tak...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin