Forum Bractwa Złamanych Mieczy
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Bractwa Złamanych Mieczy Strona Główna
->
Biblioteka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Bractwo
----------------
Brama Główna
Rekrutacja
Pytania i odpowiedzi
Sesje
Chat.
Biblioteka
Fantasta i RPG
----------------
Fantasty i RPG
RPG
Sesje
Hyde Park
----------------
Offtopic
Film. I co oglądamy
Gry forumowe
Zegarek
Pogoda na jutro
Pogoda na dziś
Licznik Miłości :D
Biorytm
Gierki
Jesteś tutaj już...
Snikers
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tarrus Kingsloey [ZM]
Wysłany: Nie 15:29, 23 Lip 2006
Temat postu: Księga zemsty (powieść w odcinkach)-Rozdział 4 Hisotria
Bredd przyszedł po nieudanej akcji do domu.Mieszkanie Vrakttów (nazwisko Bredda i członków rodziny) było nieiwelki.Trzy izdebki połączone korytarzem,dach kryty słomą i drewniane wnętrza.Korytarz stanowił środek pomieszczenia.Był w nim wieszak,szfa i obraz,który Vrakktowie dostali w spadku po dziadku Bredda.
-Cześć!-przywitał się z domownikami-Zajechałem.
Z pokoju wyszła wysoka,smukła elfka w prostym ubiorze:
-Witaj synu.Czzemu tak długo cię nie było?-spytała podejrzliwie.
-Akcja nie wyszła-wymamrotał Bredd.
-Aaa...-elfka posmutniała-Jak to?
-Długa historia mamo,a zmęczony jestem,zaprawdę koń mi potrzebny.
Twarz elfki zsurowiała:
-Jak zarobisz to kupimy konia-oświadczyła-A historia moze być i długa.Opowiedz.
-Nie mamo.Naprawdę jestem zmęczony-wyszeptał Bredd,lecz pod ognistym spojrzeniem matki zreflektował się i po chwili namysłu dodał-Zastawili pułapkę.
-Kto?
-A skąd ja mam to wiedzieć?-Bredd wzruszył ramionami-Uciekałem,nie próbowałem się z nimi witać i przedstawaić-dodał zgryźliwie i poszedł do swojego pokoju.Nagle poczuł senność.Zwlił się z nóg i od razu zasnął
***
Bredda obudziło pukanie matki.
-Bredd!
-Mamo,ja śpię.-mruknął.
-Chciałam tylko powiedzieć...Oh,synku-elfka zaniosła się płaczem-Twój przyjaciel.
-Co mój przyjaciel?
-Twój przyjaciel.On...On nie żyje.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin