Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarrus Kingsloey [ZM]
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:07, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Atssyr
Czeka głodny w więzieniu na jedzenie.
Jedzenie to tam dostajesz, ale odpowiedz na propozycje straznika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Moon [ZM]
Fechmistrz
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waterdeep
|
Wysłany: Pią 13:20, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-O...
Patry na ta podróbe w oknie.
-...Ale..to nie jest ....ten złodziej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarrus Kingsloey [ZM]
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:46, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Atssyr
Gdy strażnik przychodz do niego,śmieje mu się w twarz i pluje mu pod nogi.:
Nic ci nie dam.-mówi i siada w kącie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:55, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Atssyr
-Tak więc gnij sobie w tym więzieniu - powiedział straznik i odszedł szybkimi krokami.
Reszte później bo nie mam czasu. Z kumplem organizujemy zakonczenie wakacji xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wath
Początkujący
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:14, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
WATH
-I po co ci to było
Zaśmiał się po czym wyszedł na zewnątrz
-Aaach!
Zaczął zwiedzać miasto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:23, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wath
Zwiedzasz miasto i nic ciekawego sie nie dzieje. Aż w końcu gdy kupowałeś jabłka na straganie mały, umorusany chłopiec podkradł się do ciebie i ukradł prawie całą zawartość sakiewki. Zauważyleś to dopiero gdy był już daleko lecz mimo to postanowiłes zacząć pościg, za dzieciakiem, gubiąc po drodzę z tuzin jabłek które kupiłeś.
Moon i Verdol
Byliście na tyle blisko, a okna były otwarte (był to parter) że słyszeliście rozmowę Atssyra ze strażnikiem. Bardzo was to zainteresowało.
Valinor
Gdy łaziłes po ciemnej i zakurzonej jaskini, usłyszałeś owe hałasy, tyle że głośniejsze i wyraźniejsze. Wyciągnąłes sztylet i wyjrzałeś zza ściany. Stał tam olbrzymi pająk stając nad jakąś ofiarą. Krople jego śliny skapywały na twarz drowa, leżącego pomiędzy jego nogami a szczypce klekotały złowrogo (tym drowem, będzie Roland, ponieważ chciał grać ale nie zdążył bedziesz miał na imię Gromph ).
Gromph (tj. Roland, jakbyś sie jeszcze nie obeznał P)
Wędrowałes po jaskini, głównie z chęci przygody. Chodziłeś ostrożnie po warstwie grubego kurzu z sztyletem w pogotowiu. Przysiadłeś na chwilę pod ścianą zamykajac na chwilę powieki. Gdy je otworzyłeś ujrzałes przed sobą jakąś mase czarnego, włochatego cielska xP. Spojżałes z postrachem w górę. Był to wielki pająk. Zanim zdążyłeś zareagować pająk przygniótł cię do ziemi. Zacząłeś się szaprać, lecz tylko mocniej zabolało i pająk przygniótl cię mocniej. Stał on przez chwilę w bez ruchu, pewnie zastanawiajac się co z tobą zrobić (wsączyc jad i zezrec czy pozrec zywcem?? xPP) po chwili jednak zaczął zbliżać swoje olbżymie, czerwone szczypce do twojej twarzy. Nie miałes już nadziei na ratunek, lecz nagle w oddali usłyszałeś kroki które stawały się bardziej wyraźne z kazdą sekundą. Pomyślałes że być może to jedyny ratunek więc zacząłeś się szarpać i próbować wyślizgiwać, aby być jak najdalej od szczypców pająka.
Ufff... kiepskie te texty ale śpący juz jestem i nie mam pomysłu następną wypowiedź postaram się ubarwić, ale będzie to tagże zależało od waszych odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valinor
Nowicjusz
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciemności Otchłani
|
Wysłany: Pią 13:42, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Valinor
Przemyślałem sprawe i po chwili rzucił sztyletem w pająka.
następnie przygotował tandetny czar pt. "Magiczny pocisk"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:41, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Valinor
Pająk cofnał się gwałtownie, i zachwiał od uderzenia sztyletu. Próbuje sobie go jakoś wyciągnać, a kew ścieka mu po tłustym boku
Gromph
Zauważyles że półelf, czymś rzucił, a pająk się cofnął. Podniosłeś się szybko sięgając po sztylet. Otrzepałeś piwafi i stanąłęś w pozycji gotowej do walki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wath
Początkujący
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:46, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wath
Biegne za złodziejem jak najszybciejwołając
-Oddaj to bo ci nogi z dupy powyrywam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:09, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wath
Złodziejaszek nic sobie nie robi z Twoich krzyków. Zgrabnie przedziera się przez tłum i zwinnie skacze po straganach, a kupcy wrzeszczą na niego, za porozwalany towar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stammel
Bywalec
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 12:46, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ryld
Udał się w daleką podróż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Exortis [ZM]
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:21, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
eee? Stam, jaką podróż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|